
Zapraszamy Was na kurs robienia biżuterii, w którym Paula Ziemska pokaże jak opleść rivoli przy pomocy koralików firepolish. Opleciony tym sposobem kryształek bonny, wykorzystać możecie do stworzenia: kolczyków, pierścionków, naszyjników czy zawieszek. Kurs jest prosty i przyjemny, więc nie ma żadnych wymówek! Do dzieła :)!
Witajcie Kochani! W końcu udało mi się znaleźć trochę czasu i przygotować swój pierwszy tutorial. Jako swój debiut w kursach Pasartu pokaże Wam jak opleść kryształek rivoli BONNY (12mm) koralikami FirePolish (w końcu nie samymi TOHO człowiek żyje :) )
Do pracy będą nam potrzebne:
Kawa :)
Nić jubilerska – One-G w kolorze zbliżonym do koralików. U mnie w kolorze szarym
Igła jubilerska – do haftu koralikowego John James
Koraliki Firepolish – 3mm – 27 sztuk (FP)
Kryształki Crystalove – kształt bicone 4mm- 9 sztuk
Koraliki SuperDuo – 2,5mm x 5mm – 9 sztuk (SD)
Kryształki Bonny – rivoli 12mm
Koraliki TOHO – rozmiar 15/0 – około 18 sztuk
Wszystkie produkty potrzebne do obszycia kryształka znajdziecie tutaj. Pamiętajcie, że kurs służy głównie nauce techniki. My pokazujemy Wam w jaki sposób możecie obszyć kryształek, ale kolorystyka materiałów i to w jaki sposób wykorzystacie ten element, zależy wyłącznie od Was :).
Gotowe? No to zaczynamy :)!
1. Na nitkę długości około 1 metra nabieramy 4 koraliki FirePolish. Przechodzimy przez wszystkie 4 koraliki.
2. Następnie igłą przechodzimy przez najbliższy koralik FirePolish. Nabieramy 3 kolejne koraliki, przechodzimy przez ten z którego wychodziła nasza igła, oraz przez kolejne 2 tak by znaleźć się na szczycie łańcuszka.
3. Czynność powtarzamy do uzyskania 8 kwadracików.
4. Teraz pora na połączenie ze sobą dwóch końców łańcuszka tak by powstała obrączka.
Wychodząc ze szczytowego koralika nabieramy jeden koralik FP i przechodzimy igłą przez szczytowy z drugiego końca.
Powtarzamy czynność – znowu nabieramy jeden koralik i znowu przechodzimy tak by praca się połączyła.
5. Mamy już obrączkę.
Nasza praca jest trochę luźna więc trzeba ją wzmocnić (siebie też więc polecam łyk kawy). Przechodzimy igłą z koralika środkowego i wkłuwamy się w lewy górny koralik. Nabieramy koralik TOHO 15/0 i przechodzimy igłą przez najbliższy (u góry) koralik FP.
6. Czynność powtarzamy 8 razy. Kończąc okrążenie przechodzimy przez 1 dodany koralik TOHO 15/0.
7. Teraz ponawiamy kółko samą nicią przez całą robótkę – dzięki temu praca nam się zwęzi.
Wychodząc z koralika FP przechodzimy przez najbliższy pionowy FP, a następnie przez dolny i powtarzamy okrążenie z koralików TOHO.
8. Umieszczamy kryształek BONNY w naszej pracy i ponownie robimy okrążenie samą nicią przez dodane koraliki TOHO.
9. Koralik już ładnie ułożył się w naszej pracy.
10. Pora na dodanie koralików SuperDuo i Bicone.
Przechodzimy z rzędu dolnego do koralika FP który w robótce jest w pozycji pionowej.
11. Nabieramy koralik SD i przechodzimy na skos przez lewe wejście sąsiedniego pionowego koralika FP. Czynność powtarzamy 8 razy.
19. Gdy skończymy okrążenie przechodzimy ponownie przez pierwszy dodany SD i przechodzimy nicią do górnej dziurki koralika.
20. Następnie nabieramy koralik bicone i przechodzimy przez kolejny koralik SD. Czynność powtarzamy przez całą obrączkę.
21. Jako, że koraliki bicone mają dosyć ostre wejścia polecam przeciągnąć nic jeszcze raz przez całe okrążenie.
Nasza praca jest już w zasadzie skończona. Pora na kosmetykę :) Przechodzimy nicią przez koralik SD i FP tak by dojść do nadwyżki nitki z początku pracy. Zawiązujemy supełek, chowamy zbędne końce przechodząc przez jeszcze kilka koralików i ucinamy nadwyżkę.
Co możemy zrobić z tak oplecionym kryształkiem? Wszystko :) pierścionek, kolczyki, zawieszkę do chokera – co tylko chcemy :) Ja poniżej prezentuję inną wersję która została pierścionkiem :)
Pozdrawiam! I mam nadzieję do zobaczenia na kolejnych tutorialach :)
Paulina /Mały Koralik – zvierzęce błyskotki
Paula Ziemska – przygodę z biżuterią zaczynałam jako twórca bransoletek ze sznurków, co jakiś czas próbując uczyć się czegoś innego. Małe koraliki odkryłam gdy chciałam zrobić bransoletkę na szydełku – niestety mój plan się nie powiódł. Obsługa szydełka okazała się całkowitą klapą (do dnia dzisiejszego nie ogarnęłam tematu), za to moim przeznaczeniem okazała się igła. Beading całkowicie zawładnął moim sercem i chociaż po roku nadal uważam się za żółtodzioba próbuję i uczę się dalej :). Efekty mojej pracy możecie zobaczyć na moim profilu na fb.
Artykuł Jak opleść rivoli? Kurs tworzenia biżuterii – oplatanie kryształka bonny pochodzi z serwisu Pasart Blog.